Zerowy Moment Prawdy (ZMOT) a content marketing

Piotr Kowalczyk
17.07.2017

Jesteśmy przekonani, że coraz trudniej jest Ci dokonywać spontanicznych zakupów. Zanim sięgniesz do portfela, wertujesz wszelkie możliwe źródła w poszukiwaniu opinii na temat danej rzeczy. Chcesz uzyskać potwierdzenie swojej decyzji lub wręcz przeciwnie – dowiedzieć się, dlaczego ten wybór jest chybiony. Dokładnie tak samo zachowuje się ogromna większość współczesnych konsumentów. Sprzedawcy o tym wiedzą, dlatego tak chętnie wykorzystują content marketing w swoich działaniach promocyjnych. Marketing treści jest idealną odpowiedzią na wyzwanie, jakim w dzisiejszej sprzedaży stał się Zerowy Moment Prawdy (ZMOT). Przeczytaj, o co w tym chodzi.

Czym jest Zerowy Moment Prawdy (ZMOT)?

ZMOT to akronim słów Zero Moment of Thruth. Określenia tego jako pierwszy użył Jim Lecinski z Google, aby pokazać, jak bardzo zmieniła się ścieżka zakupowa w erze Internetu. Jeśli masz więcej niż 30 lat, to pewnie pamiętasz, że jeszcze w latach 90. kupowało się pod wpływem bodźca (zwykle była nim reklama). Następnie był etap poszukiwania, czyli wertowania sklepowych półek, a na końcu przychodził czas na zakup. Trzy proste kroki i już.

Obecnie cały proces znacznie się skomplikował. Nadal potrzebujemy bodźca, aby poczuć potrzebę posiadania jakiejś rzeczy. Jednak przed udaniem się do sklepu (nawet wirtualnego), następuje właśnie Zerowy Moment Prawdy. Jest to etap poszukiwania informacji na temat produktu i zapoznawania się z jego cechami, zanim jeszcze w ogóle obejrzymy go w sklepie i będziemy decydować, czy wrzucić go do koszyka. Ta decyzja zapada bowiem wcześniej, na podstawie zebranych danych, opinii i... kolejnych bodźców skłaniających do dokonania zakupu tej konkretnej rzeczy.

Praktycznie każdy konsument korzysta dziś ze ZMOT-u

Czy wyobrażasz sobie, aby pójść do salonu samochodowego i kupić auto na podstawie słów sprzedawcy? To abstrakcja. Zamiast tego, jeszcze przed wizytą w salonie, poszukasz opinii, testów, recenzji i innych treści opisujących dany model. Dopiero po ich analizie zdecydujesz, czy warto się pofatygować do salonu i negocjować cenę zakupu.

Content marketing pojawia się tam, gdzie następuje ZMOT

Jak pewnie się domyślasz, wszystkich informacji pomagających w podjęciu decyzji o zakupie, mogą dostarczyć treści publikowane w sieci w ramach kampanii content marketingowej. Może ją prowadzić zarówno producent, jak i sklep oferujący dany produkt u siebie. Idea jest taka, aby zainteresowany konsument w pierwszej kolejności trafił na treści przedstawiające daną rzecz w korzystnym świetle (nie można jednak zapominać o rzetelności).

Działaniami content marketingowymi wspierającymi ZMOT są m.in.:

Producent i sklep oferujący produkt muszą pamiętać, że coraz mniej konsumentów podejmuje decyzję zakupową spontanicznie i tylko na podstawie ceny. Jesteśmy społeczeństwem poszukującym, a wykorzystujemy do tego przede wszystkim Internet. Aby zagwarantować zainteresowanie produktem, trzeba więc inwestować w działania content marketingowe, bo to one najskuteczniejsze przekonują do zakupu.

Zgłoś swój pomysł na artykuł

Więcej w tym dziale Zobacz wszystkie