Podstawowa zasada udanej współpracy z agencją interaktywną

Maciej Piwowski
03.12.2018

To oczywiste, że powierzając realizację jakiegoś projektu profesjonalnej agencji interaktywnej, oczekujesz od niej jak najlepszego efektu. Masz prawo być dociekliwy, żądać wykonania usługi w terminie i zgodnie z zamówieniem. Nie powinieneś jednak wkraczać w kompetencje agencji. To podstawa zasada, o której wielu klientów niestety zapomina. Dlaczego nie wolno tego robić?

Nie jesteś ekspertem

I czas to sobie uświadomić. Gdybyś znał się na robocie agencji interaktywnej, to przecież nie potrzebowałbyś jej pomocy, a jest odwrotnie. Udawanie eksperta znacznie utrudnia komunikację z agencją i irytuje jej pracowników. Ponadto może fatalnie wpłynąć na czas realizacji zlecenia. Gdy klient wiecznie ma jakieś uwagi, niepoparte żadnymi merytorycznymi argumentami, a jedynie „wiedzą” znalezioną w Internecie, to projekt będzie się niemiłosiernie rozwlekać. A przecież tego nie chcesz.

Płacisz agencji za rozwiązywanie problemów

W takim razie szanuj swoje pieniądze i pozwól fachowcom robić to, co do nich należy. Nie staraj się na siłę pomagać wykonawcy, bo to naprawdę nie jest potrzebne. Przyłóż się do wypełnienia briefu, przekaż jak najwięcej informacji mogących się przydać w procesie realizacji zlecenia, a później się wycofaj i czekaj na efekty. To najlepsze, co możesz zrobić.

Projekt nie ma się podobać Tobie, ale Twoim klientom

Wielu klientów tego nie rozumie, co zawsze rodzi problemy podczas realizacji projektu. Klient potrafi się uprzeć, że jego zdaniem taki kolor będzie lepszy, bo on go uwielbia. Pamiętaj więc, że Twoje odczucia wcale nie muszą być wyznacznikiem rynkowych trendów. Agencja dysponuje znacznie większą liczbą danych, potrafi analizować oczekiwania grupy docelowej. Po prostu jej zaufaj – nic więcej nie musisz robić.

Nie rób sobie wroga w agencji

Przemądrzali klienci, którzy próbują podważać kompetencje agencji lub narzucają jej swoje pomysły, zawsze są zaliczani do grupy „trudnych”. A to oznacza, że agencja będzie bardzo ostrożnie podchodzić do współpracy. Efekt może być taki, że kreatywność zejdzie na drugi plan. Agencja będzie wolała przygotować bezpieczny projekt, który szybko zaakceptujesz. Mało prawdopodobne, by pomógł on Twojej marce wyróżnić się na rynku.

Doskonale rozumiemy, że klientów kusi, by aktywnie brać udział w procesie realizacji projektu. Nie mamy nic przeciwko, by klienci dopytywali o różne sprawy i oczekiwali konsultowania z nimi niektórych kroków.

Nie może być jednak tak, że klient zamienia się w project managera i wyznacza tempo pracy czy ramy kreatywności zespołu. Pamiętaj o tym, a każda agencja będzie Ci wdzięczna.

Zgłoś swój pomysł na artykuł

Więcej w tym dziale Zobacz wszystkie