Ładnie mówić o odpadach. Gdański zakład szuka agencji PR

Remigiusz Szulc
25.04.2015

Czasy mamy takie, że każde działanie spółek z kapitałem publicznym jest pod czujnym okiem mediów. Nieumiejętność wytłumaczenia wydania choć jednej ponadnormatywnej złotówki niesie ze sobą poważne konsekwencje dla prezesów i właścicieli zakładu. Nic dziwnego, że spółki miejskie odgradzają się od mediów i opinii publicznej kordonem fachowców z zakresu komunikacji społecznej. Tym śladem idzie gdański Zakład Zagospodarowania Odpadów.

Priorytetem prezentowanie możliwości nowej inwestycji

Zakład Zagospodarowania Odpadów w Gdańsku właśnie ogłosił przetarg na wybranie agencji public relations, która zajmie się kompleksową obsługą w zakresie komunikacji zewnętrznej firmy. Powodem są nie tylko wyzwania stawiane przez bieżącą działalność zakładu, ale także planowane uruchomienie spalarni odpadów, za co odpowiadać będzie właśnie ZZO.

Agencja ma opracować koncepcję informowania opinii publicznej o postępie prac i wszystkich założeniach Systemu gospodarki odpadami dla metropolii trójmiejskiej. Zakład Zagospodarowania Odpadów w Gdańsku nie oczekuje od agencji żadnych spektakularnych opracowań, ale potrzebuje fachowego wsparcia komunikacyjnego.

Spółki komunalne zaczynają rozumieć znaczenie fachowej komunikacji

Gdański zakład nie jest pierwszym, który sięga po pomoc zewnętrzną w zakresie tworzenia wizerunku firmy. Podobne działania podejmują inne spółki komunalne w całej Polsce, które dzięki pieniądzom z Unii Europejskiej rozpoczynają nowe, bardzo duże projekty.

Materia, nad którą ma czuwać wybrana agencja, jest bardzo trudna. Powszechnie wiadomo, że gospodarka komunalna ma kluczowe znaczenie dla funkcjonowania gmin i spełniania norm środowiskowych, ale mieszkańcy nadal boją się nowinek i na słowo „spalarnia” reagują często protestami. Dlatego prawidłowe przedstawienie celu budowy obiektu i jego wpływu na życie miasta i regionu ma tak wielkie znaczenie.

Z problemem tym już wcześniej zmierzyła się m.in. Bydgoszcz, gdzie spalarnia odpadów ma powstać do końca 2015 roku. Tam również nie obyło się bez wielkich kontrowersji, a miejska spółka zareagowała na nie zatrudnieniem agencji tworzącej zaplecze do komunikowania o postępach prac i przyszłych korzyściach płynących z powstania zakładu termicznego przetwarzania odpadów. Zadziałało i dziś mieszkańcy Bydgoszczy i okolic raczej skupieni są na informacjach o planowanym obniżeniu kosztów utylizacji odpadów oraz dostaw ciepła (spalarnia ma w znacznym stopniu zapewnić energię cieplną dostarczaną do mieszkań) niż na obawach o własne zdrowie i bezpieczeństwo.

Nie chodzi oczywiście o oszukiwanie mieszkańców. Nowoczesny PR jest przecież sztuką eksponowania zalet, a nie tuszowania wad.

Doświadczenie i wizja wśród najważniejszych wymagań

Wymagania co do agencji są jasne – ZZO zależy na tym, aby była to firma doświadczona w obsłudze sektora przemysłowego, która zaproponuje kompleksowe działania zmieniające dotychczasowy schemat komunikacji zakładu.

Wybrana firma będzie pracować na rzecz ZZO przez 11 miesięcy. Po opracowaniu strategii komunikowania się ze społecznością lokalną, pieczę nad dalszą obsługą zakładu ma przejąć działające już w zakładzie biuro prasowe.

Zgłoś swój pomysł na artykuł

Więcej w tym dziale Zobacz wszystkie